Mikrusy na Kolosach
Można nie wiedzieć, więc wyjaśnię: Kolosy to popularna nazwa Ogólnopolskiego Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów. Odbywa się co roku w Gdynia Arena i w ciągu trzech dni każdy może tam wejść i uczestniczyć w prezentacjach najciekawszych wypraw minionego roku. No prawie każdy, bo od ok godziny 12 jest już taki tłum, że przed wejściem ustawia się długa kolejka, w której czeka się, aż zwolnią się jakieś miejsca w środku. Czyli generalnie ta kolejka prawie stoi w miejscu, a jej koniec tylko się wydłuża. Na szczęście my mamy dwa naturalne budziki i nie było dla nas problem być tam wcześniej i wejść w związku z tym beż żadnych kolejek. Mocno jednak zastanawialiśmy się na wyjściem, bo na powrót nie było już szans.
Nie dziwi fakt, że jest takie zainteresowanie imprezą. Mnóstwo ciekawych ludzi opowiada i wyświetla zdjęcia, bądź krótkie filmy o przygodach z każdej części świta. Między innymi były prezentowane wyprawy odbyte z dziećmi, i to malutkimi, niektóre dość ekstremalne. Naprawdę warto tam być!
Od siebie chcę dodać, że jest to impreza przyjazna dzieciom. Można wejść z wózkiem. Duży ekran i świetne nagłośnienie umożliwiają swobodne poruszanie się oraz rozmowę podczas pokazów. Świetne rozwiązanie to wyznaczone miejsca pod ścianami, w których można "rozbić legowisko" i tak też zrobiliśmy my. Jak z resztą sporo innych osób z dziećmi. Poza tym było stoisko księgarni Bookafka, z bardzo miłą obsługą, gdzie chwilami zawieszaliśmy się, żeby poczytać dzieciom książki i, które prowadziło zapisy na warsztaty teatralno-plastyczne organizowane przez Wydawnictwo EneDueRabe dla dzieciaków. Tam też się wybraliśmy. Na miejscu był także niewielki bufet, w którym można było odsapnąć i zjeść niedrogi ciepły posiłek.
Na Kolosach spędziliśmy prawie cały piątek, ale w sobotę po kilku godzinach dzieci już dostawały bzika, a niedzielę sobie odpuściliśmy. I tak sporo zobaczyliśmy, zaczerpnęliśmy inspiracji i było to ciekawe doświadczenie. Poniżej kilka zdjęć, które udało się zrobić.
Nie dziwi fakt, że jest takie zainteresowanie imprezą. Mnóstwo ciekawych ludzi opowiada i wyświetla zdjęcia, bądź krótkie filmy o przygodach z każdej części świta. Między innymi były prezentowane wyprawy odbyte z dziećmi, i to malutkimi, niektóre dość ekstremalne. Naprawdę warto tam być!
Od siebie chcę dodać, że jest to impreza przyjazna dzieciom. Można wejść z wózkiem. Duży ekran i świetne nagłośnienie umożliwiają swobodne poruszanie się oraz rozmowę podczas pokazów. Świetne rozwiązanie to wyznaczone miejsca pod ścianami, w których można "rozbić legowisko" i tak też zrobiliśmy my. Jak z resztą sporo innych osób z dziećmi. Poza tym było stoisko księgarni Bookafka, z bardzo miłą obsługą, gdzie chwilami zawieszaliśmy się, żeby poczytać dzieciom książki i, które prowadziło zapisy na warsztaty teatralno-plastyczne organizowane przez Wydawnictwo EneDueRabe
Na Kolosach spędziliśmy prawie cały piątek, ale w sobotę po kilku godzinach dzieci już dostawały bzika, a niedzielę sobie odpuściliśmy. I tak sporo zobaczyliśmy, zaczerpnęliśmy inspiracji i było to ciekawe doświadczenie. Poniżej kilka zdjęć, które udało się zrobić.
Poprzedni wpis:
« Rowerowe podróże czas zacząć
Następny wpis:
Wycieczka rowerowa na wieżę widokową - Góra Donas »