Oto jestem
Kalina urodziła się 6 grudnia, kilka dni po planowanym terminie. Ważyła 4075g i mierzyła 59cm. Wyglądała jak prawie miesięczne dziecko. Miała bardzo silny odruch ssania i od pierwszego dnia podnosiła główkę. Przez pierwsze trzy dni, które spędziłyśmy w szpitalu, byłyśmy prawie nierozdzielne. Kalinka cały czas jadła i spała - także przy piersi. Dopiero w domu zaczęła poznawać świat. I na początku jej się nie spodobało. Nie lubiła być rozbierana i ubierana, do tego nie lubiła być nago i nie przepadała za kąpielą. Nawet zmiana pieluszki była dla niej stresem. Często spała z nami w łóżku, bo tylko bliskość mamy pozwalała jej zasnąć. Wymagała od nas dużo czułości. A my staraliśmy się jej to zapewnić...
Poprzedni wpis:
« Mama i Tata
Następny wpis:
To co misie lubią najbardziej... »